Ostatnie posty ewidentnie dotyczą tylko natury medycznej, dlatego też postanowiłam napisać coś z życia powszedniego.
Otóż na dzień dobry temat mojej bratowej. Przyznać się, że stęskniliście za nią :-)
Prawdę pisząc, to bardzo długo się nie odzywała, zapewne po ostatniej akcji, gdy skłóciła mnie z bratem.
Ze dwa tygodnie będzie, jak kazałam mamie ją "kurewsko pozdrowić" ode mnie .....
No i zadzwoniła wczoraj ....
Wiemy, że pracowała przy kwiatach, ale się biedna przeziębiła i szef taki dobry człowiek, kazał jej iść do domu i się wyleczyć, bo jeszcze zapalenia płuc dostanie......
Aktualnie pracuje przy pomidorach ....
Jej były szef - Stefan ma dwa sklepy i na jednym z tychże sklepów wisi kartka, że przyjmie dwie pracownice. No to rezolutna bratowa zadzwoniła to koleżanki z drugiego sklepu z prośbą, aby spytała Stefana czy ją przyjmie ... buheheheheheheh Koleżanka A. (bardzo długo z nią pracowałam, znamy się jak łyse konie) powiedziała jej, że zna numer telefonu to niech sama się spyta ...
Stefan jak się dowiedział, to zakrztusił się zupą, którą akurat jadł :P
Nie mam z nimi żadnego kontaktu i niech tak pozostanie.
A jak zobaczę bratową to tylko jej powiem, że ma za długi język ... po raz kolejny wprowadza ploty i zamieszanie w naszej rodzinie. Ktoś powinien jej przytrzasnąć język, ale tak, żeby migdały uszami jej wyszły.
@$!%$# jedna, $^&@%*&^!%%#$& głupia .... :P
Wczoraj wieczorem w domu miałam wojnę, i to pomiędzy zwierzyńcem !
Maja już zapomniała co to znaczy po pysku dostać od kota, wczoraj sobie przypomniała :P
Bo w ogóle to lodówka nam zastrajkowała :-( wzięła i nie chłodzi menda jedna .....
W środku miałam zimne nóżki, które uwielbiam, większość już zjadłam, zostały jedne średniej wielkości ...
Ta pinda nie chłodzi już z czwarty dzień, to ryzykować nie chciałam zbytnio i moją ulubioną mięsną galaretkę do podziału dostało towarzystwo. A że sierściuch je wolnej od księżniczki to musiał bronić pazurami swoją michę :-)
W nocy około 3 budzę się i jem ;-)
Przed położeniem się spać kontrola lodówki co zjem, jak się obudzę :P
Dziś w nocy nie jadłam ale ale, J rano mi mówi ziemniaki ci się śniły ... ogólnie o żarciu gadałaś na śpika
Autouzupełnianie :D:D jak nie jem to mi się śni hahahahahaha
Tadammmmmmm
Dzwoniła dziewczyna z pracy, komisja przyznała mi tyle i tyle kasy na leczenie, w przeciągu 48h pieniądze wpłyną na konto :D:D:D
Pewne !!
Oficjalne !!
Potwierdzone !!
Dziękuje ;-)
Nie ma to jak zacząć dobrze poniedziałek od takiego miłego telefonu z samego rana :P
No to miłego dnia i całego tygodnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz