22 października 2012

Przypominajka

Obecne życie to sinusoida.
Góry i doły wymiennie.
Ciężko nad tym zapanować, ciężko wyciągnąć średnią.
Momentami chcę owe góry przenosić
Momentami spadam w dół i nie ma nic po drodze, czego porządnie mogłabym się chwycić.

Przypomina mi się kwiecień.
Wypowiedziane zdania
Odczuwane uczucia
Myśli z tamtego okresu

Być może nie powinnam wracać do tamtego okresu, tak jakbym się cofała.
Jednak z drugiej strony świadomie wracam. Z pełną premedytacją.
Drogowskaz (?) który pokazuje mi drogę. We mgle.
Dziś od rana miałam w sobie osobę, która nie liczy się w dzisiejszym świecie, samoocena grubo poniżej dolnej granicy. Pytanie : co dalej ? prześladowało do późnych godzin popołudniowych.
W zbliżających się godzinach wieczornych wracając ze spaceru zobaczyłam starszego pana, który wracał z zakupów i zatrzymał się przy znaku. Siatkę postawił obok. I nie miał siły iść dalej.
Trzymał się kurczowo tego znaku, wymownie patrzył na siatkę i niemoc.
Z tego samego sklepu po minucie wyszedł mężczyzna na oko koło 40.
Z zachowania jednego i drugiego wnioskuję, że nie znali się.
Młodszy z panów wziął w jedną rękę zakupy a drugą pomógł starszemu panu się wesprzeć na swoim ramieniu.
Wszystko działo się z przeciągu max 3 minut.
Poczułam wdzięczność wobec zupełnie obcego faceta. Że pomógł, sam z siebie.
Tacy ludzie dają mi nadzieję, że będzie dobrze.
Każdy ma problemy, boryka się z nimi jak umie najlepiej. Czasem.

W tej chwili co tam problemy w pracy, co tam brak pieniędzy i inne przyziemne sprawy.
Ciężko mi wyrazić co czuję. Historie z życia wzięte ukazują pomiędzy przejeżdżającymi samochodami ludzi z sercem, którzy patrzą przed i wokół siebie.

Codziennie jestem "prostowana"
Trzy dni, które wyrzuciłabym przez otwarte okno. Dni, w ciągu których nie zrobiłam kompletnie nic ani dla siebie, ani dla innych. Myśli, których się wstydzę sama przed sobą.
Następne dni są euforią. Wiem i mam przekonanie, że wszystko będzie dobrze. Skąd ta pewność ? nie mam bladego pojęcia.

Nie ukrywam, że irytująca ta huśtawka.
I sobie właśnie przypominam kwiecień, maj, czerwiec.
Kolejki w WCO
Niezrozumiałe zdania wypowiadane przez obcych ludzi, którzy kompletnie mnie nie znali a wyrokowali....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz