... bezlitośnie przypomina nie każąc zapomieć.
Walka z samą sobą doprowadza na krawędź obłędu
w której wygrana nie gwarantuje entuzjazmu
Muszę chcieć - chcę musieć
Dla siebie i Ciebie
Inni przystosowują rzeczywistość pod siebie
Moja rzeczywistość wpływa na mnie, to ja muszę się do niej dostosować
Gra nie fair, z zaskoczenia albo i nie
Ogarnięcie poranka jest bliskie wejścia na szczyt masywnej góry
Chciałabym wejść na ten szczyt i podziwiać świat z pięknej perspektywy
Owa perspektywa jest zwizualizowana we mnie
Jest nawet plan i przygotowanie do wyprawy, z której wrócę obdarta z własnej godności
Ze strachem spoglądając w lustro
Spuszczając wzrok z niemożności zmiany
Witaj Mysko :)
OdpowiedzUsuń