07 listopada 2011

Przypadkiem

Dziś nieoczekiwanie Cie spotkałam.
Moje niedowierzanie mieszało się z radością.
Tak ślicznie się uśmiechałaś
Przytuliłaś mnie.
Powiedziałaś,że jeszcze w tym tygodniu wpadniesz na dłużej.
Bardzo się ciesze. 

Pomimo upływu lat tak bardzo Cie kocham
Pamiętasz mroźny wieczór przy kominku ?
Na talerzach chińszczyzna
Twój śmiech do dziś brzmi mi w uszach
Tak bardzo chce go uciszyć 
Ale co tam
Kocham Cie
Zbyt często Ci tego nie mówiłam
Teraz codziennie powtarzam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz