Dziś przyjmował pan ordynator w poradni przyszpitalnej.
Zgodnie z sugestią pani medycznej czekałam pod gabinetem aż skończy przyjmować pacjentów "legalnych"
Ja byłam tym "nielegalnym". Najbliższy termin do poradni gastroenterologicznej październik 2012.
Czekałam i modliłam się żarliwie, aby chciał w ogóle na mnie spojrzeć.
Doczekałam się.
W ogromnym skrócie przedstawiłam sytuację, że za tydzień mam się stawić na 10 piętrze, że zmieniłam lekarza prowadzącego, że mam aktualne badania, które możemy na tym etapie wykonać.
Pan doktor spojrzał, skomentował "strasznie niski poziom żelaza" i przekazałam kartkę z prośbą o znieczulenie od medycznej.
Przychylniejszym okiem na mnie spojrzał. Zapewnił, że jeśli anestezjolog będzie to mogę być spokojna. Natomiast do końca nie może mi obiecać tego. Może się zdarzyć, że będzie miał dyżur na innym oddziale, ale mam się tym nie przejmować, dostane jakiś inny lek przeciwbólowy.
Czy mnie uspokoił ? Nie wiem.
"List od medycznej" zabrał ze sobą.
Jednego jestem pewna, inaczej na mnie patrzył.
Jak sobie przypomnę wizytę na oddziale około dwa tygodnie temu, to mam ciarki na plecach.
Stałam jak tak oferma pod dyżurką lekarską czekając, aż któryś z lekarzy wchodzących i wychodzących zauważy mnie. Oczywiście żaden się nie pokwapił no to postanowiłam sama zaczepić.
Jak już coś robię to na maxa ! zaczepiłam samego szefa oddziału.
Wziął ode mnie skierowanie na kolonoskopię i zniknął w dyżurce.
Po 15 minutach wynurzył się i pyta co mi dolega. Nic nie znaczący szczegół, że obok stoją i pacjenci i rodziny pacjentów. Wydukałam że mam zaparcia. No kurcze moje dolegliwości nie dotyczą kolana czy ucha tak ?
Lekarz wyśmiał mnie, serdecznie zapraszając na oddział.
Ocenił, że mam katar i chce aby sam ordynator podał mi chusteczkę.
Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień odmienił podejście szefa do mojej osoby.
Na chwile obecną w głowie układam plan co będzie dalej. Jak już będę zdrowa.
Jak będę mogła skakać, biegać, jeść, śmiać się itd.
Nie będę się bała wyjść z domu.
I będzie wiosna ......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz